czwartek, 14 sierpnia 2025

MOONDRIVE SHADOWS - KATE FRANCIS "W KRĘGU KŁAMCÓW"

 

         Książka Kate Francis pt. "W kręgu kłamców" to trzecia część "Moondrive Shadows", czyli nowej serii młodzieżowych thrillerów od Wydawnictwa Moondrive. Bardzo lubię thrillery młodzieżowe czy Young Adult, ponieważ zazwyczaj są one lżejsze, mniej brutalne, niż te które przeznaczone są dla dorosłych. Dlatego też bardzo zainteresowałam się tą serią. Tym razem mamy do czynienia z pewnego rodzaju slasherem. 
             Siedmioro uczniów liceum wybiera się na zorganizowany wyjazd. Jednak na miejscu okazuje się, że coś jest mocno nie tak - motel, w którym mają się zatrzymać wygląda na opuszczony, nigdzie nie ma żywego ducha, a ich autobus ulega dziwnej eksplozji. Przez to wraz z kierowcą muszą spędzić noc na odludziu. Bardzo szybko zdają sobie sprawę, że to nie przypadek - ktoś zwabił ich do tego miejsca, aby rozpocząć z nimi brutalną grę. Znajdują informację, z której wynika, że co godzinę mają wskazać spośród siebie najbardziej winną osobę - inaczej wszyscy zginą. Co mogą mieć na sumieniu nastolatkowie? Wygląda na to, że bardzo dużo - rok wcześniej w ich szkole doszło do pożaru, w którym zginęło kilka osób. Czyżby mieli coś z tym wspólnego? I czy ktoś pragnie zemsty? Muszą szybko się tego dowiedzieć, ponieważ zegar tyka. Czy jednak będą w stanie dokonać wyboru?
           Muszę już z góry przyznać, że ta książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Pierwsza część z tej serii w miarę mi się podobała, ale druga nie bardzo, dlatego miałam wątpliwości. Na szczęście część trzecia okazała się całkiem przyzwoita. Przede wszystkim mamy tutaj wątek, który ja w thrillerach lubię najbardziej, czyli skojarzenie z "I nie było już nikogo" Agathy Christie. Garstka osób zostaje zwabiona do odludnego miejsca przez tajemniczego mściciela, który uważa, że każda z nich zrobiła coś złego i należy jej się kara, której nie wyegzekwował wymiar sprawiedliwości. Brzmi znajomo, prawda? Właśnie dlatego ta fabuła skojarzyła mi się z jedną z najsłynniejszych książek Królowej Kryminałów. Ja osobiście uwielbiam takie klimaty. Osiem osób zostaje zamkniętych w oddalonym o dziesiątki kilometrów od siedzib ludzkich motelu. Mimo, że wygląda on na opuszczony, naszpikowany jest ogromną ilością kamer. Nasza grupa dostaje informację, z której wynika, że każdy z nich ma coś na sumieniu i co godzinę muszą wskazać spośród siebie najbardziej winną osobę. Na początku nie biorą tego wszystkiego na poważnie - uważają, że to jakiś chory żart. Jednak seria pocisków z broni snajperskiej wystrzelona w ich stronę wydaje się być przekonująca. Od tej pory zmuszeni są do walki na śmierć i życie. I tutaj trzeba naprawdę pochwalić autorkę - choć pomysł sam w sobie nie jest innowacyjny, to jednak bardzo dobrze zrealizowany. Mamy tu cały przegląd ludzkich zachowań w obliczu ekstremalnej sytuacji - od paniki do walki z napastnikiem. Oczywiście natura ludzka zawsze wygrywa - na początku bohaterowie ze sobą współpracują i starają się siebie nawzajem ocalić, jednak z czasem kiedy staje się jasne, że tylko jedno z nich może przeżyć, obracają się przeciwko sobie. 
            Właśnie postacie są jedną z mocnych stron tej książki. Mamy okazję poznać prawie ich wszystkich, ponieważ narracja prowadzona jest z perspektywy pierwszej osoby i co rozdział się ona zmienia. Jednak chyba można powiedzieć, że główną bohaterką jest Ana i jest ona taką final girl. Ana jest jedną z najbardziej cierpiących z powodu wypadku osób - w wyniku pożaru straciła brata. I nawet mogę przyznać, że mnie nie irytowała, o dziwo. Starała się ratować swoich przyjaciół, nawet własnym kosztem. Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, mamy tu przekrój typowy dla amerykańskich seriali: wrażliwiec Alex, diler Caden, waleczna Raya, dupek Ellis, pusta królowa piękności Jade i mięśniak Jax. Choć brzmi to sztampowo, to nawet się sprawdza. Czasem schematy są bardzo przydatne. Interakcje między tymi postaciami są ciekawe, ale jeszcze ciekawsze jest łączące ich wszystkich wydarzenie sprzed roku. 
           I to właśnie wydarzenie jest osią całej sprawy. Bardzo podobały mi się retrospekcje wplatane w bieżące wydarzenia - dzięki temu historię poznajemy stopniowo, co tylko zwiększa naszą ciekawość. Wiemy, że rok temu doszło do podpalenia i zginęło kilka osób, w tym rzekomy sprawca - ale no właśnie czy wiemy wszystko? Wygląda na to, że nie, a każda osoba zwabiona to motelu jest jakoś z tym powiązana. I tu właśnie rodzą się pytania - kim jest sprawca? Czego chce? Skąd wie, że ci nastolatkowie mają coś do ukrycia? Dlaczego zadał sobie tyle trudu? Jest to naprawdę interesująca zagadka, a jej rozwiązanie jest satysfakcjonujące - stanowi dosyć mocny zwrot akcji. Cieszę się, że w końcu mamy sprawcę, którego motywy mają jakiś sens - choć ich realizacja budzi wątpliwości. Przyznaję jest to trochę naciągane, ale jak na thriller młodzieżowy może być. 
            Podsumowując - książka jest naprawdę ciekawa. Ma bardzo fajny klimat, interesującą i wciągającą zagadkę, rozbudowane postacie, wartką akcję i dosyć zaskakujące zakończenie. 
Może jest trochę naiwna, bo jakoś to wszystko tak zbyt gładko poszło, ale myślę, że to nie przeszkadza w odbiorze. Chociaż jest to thriller młodzieżowy, to jest bardzo dobrze napisany - czytałam o wiele gorsze  thrillery dla dorosłych. Uważam też, że to najlepsza jak do tej pory książka "Moondrive Shadows". Mam nadzieję, że wydawnictwo planuje kolejne części. 





        Bibliografia:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MOONDRIVE SHADOWS - KATE FRANCIS "W KRĘGU KŁAMCÓW"

             Książka Kate Francis pt. "W kręgu kłamców" to trzecia część "Moondrive Shadows" , czyli nowej serii młodz...